piątek, 18 kwietnia 2014

8. Malta- Comino




Comino jest wysepką pomiędzy Maltą a Gozo. Słynie z Blue Lagoon, kolorowych drinków, plażingu i smażingu. Na chwilę obecną wyspę zamieszkuje... 1 rodzina.
    



 

Nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa, że to właśnie w takiej scenerii przyszło mi po raz pierwszy kąpać się w Morzu Śródziemnym (kąpieli w Puli nie liczę, bo bardziej Adriatyk ;) ) 
to tu się kąpałam, to tu!




O ile na Malcie starałam się dopatrywać rzeczy kulturalnych i muzycznych, o tyle wizyta na Comino była czysto przyrodnicza. Nie trwoniąc słów, trochę zdjęć: 

 

Krab pustelnik

 
Polowanie na śniadanie


Znaleźliśmy też kwiatki z tapety Windowsa. I one mają naprawdę tak intensywny, żarówiasty kolor (nie nakładałam żadnych filtrów!)  Bardzo ładny swoją drogą. 








  

Strasznie spodobało mi się robienie zdjęć jaszczurkom - jako, że było w okolicach 28 stopni wylegiwały się one chętnie na przydrożnych kamieniach i były wdzięcznym obiektem do robienia zdjęć. Fotograf ze mnie żaden, ale zajarałam się do tego stopnia, że kilka sensownych zdjeć z tego powstało.
A tak wyglądają studenci kierunków biologicznych gdy zobaczą zwierzątko na drodze: 


 W drodze powrotnej zahaczyliśmy o szereg jaskiń skalnych w okolicy wyspy




 

 Jutro przeniesiemy się znów na Maltę- napiszę Wam czego dowiedziałam się o mentalności Maltańczyków, trochę o ich sztuce sakralnej i o muzyce, albo jak kto woli- jej braku.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz